Witaj! Nazywam się Paulina Wilczek, a Tarta Grzechu Warta to moja pracownia słodkości, w które wkładam całe serce. Od wielu lat tworzę wyjątkowe wypieki, które umilają rodzinne uroczystości, wesela, firmowe imprezy… Moje torty i ciasta sprawiają, że wyjątkowe momenty w życiu moich klientów są jeszcze piękniejsze. To moja prosta misja, którą absolutnie uwielbiam 🙂

Jak to się stało, że pieczenie stało się moim sposobem na życie?

Kiedy kilka lat temu niespodziewanie straciłam pracę w korporacji, pozornie zostałam na lodzie. W rzeczywistości otworzyło się przede mną mnóstwo nowych możliwości, a ja wybrałam jedną, chyba najodważniejszą – spełnienie największego marzenia z dzieciństwa. W moim przypadku koniec był początkiem wspaniałej przygody, która trwa do dziś i codziennie sprawia mi ogromną frajdę.

Od zawsze uwielbiałam piec w domu. To, czego nie zjadła moja rodzina i znajomi, przynosiłam do pracy, ku uciesze moich kolegów z redakcji w Wirtualnej Polsce. To zresztą tam powstała nazwa mojej pracowni – ktoś rzucił, że moja tarta jest grzechu warta i tak już zostało.

Na samym początku przygody z pieczeniem na zamówienie, moje słodkości powstawały w małej kuchni wynajmowanego mieszkania. Nie sądziłam wtedy, że za kilka lat będę miała własną profesjonalną pracownię cukierniczą, z której każdego roku będą wychodzić setki uwielbianych przez was ciast i tortów 🙂

Dziś moje torty, ciasta i mini-słodkości zdobią stoły podczas imprez firmowych, co roku są dostępne w kultowym campingu Chałupy 6. Piekłam nawet różowy tort na urodziny serwisu Pudelek.pl, ale najbardziej w pamięć zapadł mi tort ze szczupakiem dla zapalonego wędkarza! Uwielbiam pomysły moich klientów, każdy taki tort jest dla mnie ogromnym wyzwaniem, bo nie pracuję z masą cukrową, nie lepię z nich figurek i muszę wymyślić inne podejście do realizacji tematu, co daje ogromną frajdę i pole do popisu mojej wewnętrznej artystce.

Choć dziś trudno w to uwierzyć, kiedyś zarzekałam się, że będę piec tylko tarty, bezy, serniki. Do dziś zresztą uwielbiam je robić! Unikałam tortów, bo nigdy ich nie lubiłam – najczęściej były przesłodzone, sztuczne. Szybko jednak okazało się, że to właśnie one cieszą się największym powodzeniem, a mnie udało się odkryć sekret lekkich, pysznych tortów przygotowywanych z najlepszych, naturalnych składników. Moi klienci je pokochali, a ja uwielbiam ich radość na widok gotowego tortu – uwierzcie mi, to chyba najcudowniejsze momenty w mojej pracy. W każdą realizację wkładam dużo pracy i jeszcze więcej serca.

Do produkcji moich tortów i ciast używam tylko najlepszych, sprawdzonych składników. Serniki piekę z najlepszego twarogu z Czarnocina, a przepyszne maliny i borówki w moich słodkościach pochodzą z gospodarstwa “Malinogród” w Gdyni Orłowie. Używam najlepszych naturalnych śmietanek, masła i mascarpone. Moje słodkości są naturalne i odpowiednie nawet dla najmłodszych łasuchów!

W mojej ofercie znajdziecie nie tylko torty, ale również klasyczne ciasta, serniki, rozmaite bezy i kultowe już tarty. Ze wszystkich tych słodkości można w dowolnej konfiguracji skomponować menu na weselny słodki stół.

Zapraszam do przejrzenia mojego MENU oraz specjalnej oferty na WESELA.
Jestem pewna, że znajdziecie coś dla siebie!